
Indian Express cz. 2
Podróż z Kumily do Varkali przebiegła bez żadnych wyjątkowych zdarzeń. No może to, że całą drogę odbyłem u boku Justyny z Warszawy ;-) Traf chciał, że gdy wszedłem do autobusu siedziała z przodu, a miejsce obok niej było wolne. Zrezygnowałem więc z siedzenia konduktora i siadłem obok niej. To, że jest Polką wyczułem po akcencie z jakim mówiła po angielsku. I znowu dziewczyna podróżująca sama. Mało tego. Przebywająca już w Indiach od 3 miesięcy. Przyjechała do Delhi na staż do

Indian Express cz. 1
Trochę minęło od ostatniego wpisu. Aż mam wyrzuty sumienia. Zabierałem się do pisania co najmniej 10 razy i zawsze coś nie wychodziło. Tak to jest jak się podróżuje samemu. Możesz sobie zaplanować, że dzisiaj jesteś tu, a jutro tam, a i tak wszystko bierze w łeb, bo spotykasz kogoś nowego na swej drodze i Twoje plany zmieniają się czasem o 180 stopni. Go with the flow jak to mówią :-) I tak było w moim przypadku. Kilka razy. Uważam to za jedną z największych zalet samotnego p